Zaburzenia psychosomatyczne to grupa problemów, trudna diagnostycznie i wymagająca sporej ostrożności w procesie diagnostycznym. Pacjenci to osoby, które mają objawy różnych chorób somatycznych, a przyczyny tych dolegliwości są umiejscowione w psychice, w przeżyciach, stanach emocjonalnych, sposobach radzenia sobie z napięciem i wewnętrznymi konfliktami. Można pomyśleć, że tutaj choruje ciało zamiast duszy. Zaburzenia psychosomatyczne obejmują wiele układów, a wśród nich wymienia się zaburzenia:
Choroby psychosomatyczne stanowią ok 50% rozpoznań wśród pacjentów zgłaszających się do lekarzy neurologów.
Zaburzenia psychosomatyczne u dzieci to oddzielny rozdział rozważań. Dzieci bowiem z definicji są skłonne w kryzysowych sytuacjach czy wobec przeciążenia aparatu emocjonalnego, reagować psychosomatycznie. Nie mają one jeszcze dobrze wykształconych możliwości rejestrowania i reflektowania własnych przeżyć i stanów emocjonalnych. Dzieci częściej chorują, gdy jest im źle, ich bezpieczeństwo zostało naruszone lub przez dłuższy okres czują się niezrozumiane czy niewidziane w jakiejś istotnej części własnych potrzeb czy emocji. Często, gdy rodzic jest zbyt intruzywny emocjonalnie w związku z własnym nieradzeniem sobie z emocjami, dziecko nieświadomie zaczyna zajmować się jego przeżywaniem, wycofując własną sferę emocjonalną. W takich sytuacjach tworzą się dogodne warunki aby nasze ciało przejęło te funkcje. Staje się workiem na nasze przeżycia, który oczywiście ma określoną pojemność. Jeśli go przeciążymy, zaczyna chorować. Podobnie rzecz ma się w przypadku dorosłych, którzy najczęściej w dzieciństwie nabyli takie, a nie inne niekorzystne wzorce radzenia sobie z emocjami.
Tutaj również długa jest droga do psychoterapeuty. Często pacjenci tacy nigdy leczenia nie podejmują, wciąż pozostając w leczeniu u różnych specjalistów medycyny. Ograniczają się jedynie do leczenia objawów choroby, a często kilku równolegle chorób, nie usuwając samej przyczyny dolegliwości. Bardzo pożądanym w tym wypadku jest wiedza i świadomość samych lekarzy, którzy mogliby odpowiednio zdiagnozować pacjenta psychosomatycznego i pokierować do leczenia psychoterapeutycznego. My sami często miewamy takie intuicje, gdy obserwujemy naszych bliskich. Konsultują się oni zbyt często u różnych lekarzy specjalistów, przyjmują szereg leków, są nadmiernie skoncentrowani na sprawach i chorobach ciała. W relacjach natomiast stają się trudni i uciążliwi z powodu wiecznych narzekań na zdrowie. Warto wtedy rozważyć na ile podłożem różnych problemów zdrowotnych są kłopoty emocjonalne. Tacy pacjenci bowiem nie uświadamiają sobie najczęściej jakiekolwiek połączenia pomiędzy ich przeżyciami, a chorobami i niezwykle rzadko zgłaszają się samodzielnie do terapii z tego powodu.